O rozmowie … na kanwie kazania abp Antje Jackelén

Przeczytałem jeden z komentarzy odnoszący się do wizyty w Polsce prymas Kościoła Szwecji abp Antje Jackelén. Napisał go młody człowiek. Wypowiedź była bardzo autorytatywna w tonie nakazowym, mniej więcej w ten sposób, że należy zdecydowanie zakazać wygłaszania kazań oraz udzielania sakramentów kobietom.

Pomyślałem sobie, że nieodłączną i potrzebną światu cechą młodości jest radykalizm poglądów. Z drugiej strony proces wychowania ma sprawić, że choć ma się tak radykalne przekonania, umie się je w odpowiedni sposób przekazać.

Pomyślałem też, że warto rozmawiać. W każdych okolicznościach.

Dobra debata konfrontuje, uczy, inspiruje, pomaga znaleźć drogę, wypracować wspólne rozwiązanie. Genialnym rozmówcą był Jezus Chrystus. Dlaczego? Bo pytał, słuchał i szanował swoich rozmówców. Przykładem jest choćby rozmowa 12-letniego Chrystusa w świątyni (Ew. Łukasza, 2, 46): „A po trzech dniach znaleźli go w świątyni, siedzącego wśród nauczycieli, słuchającego i pytającego ich.”

Słychać i pytać. To jedne z warunków dyskusji, z której możemy się czegoś dowiedzieć i nauczyć.

W rozmowie – jak uczy nas Chrystus – ani wiek, ani płeć, ani wykształcenie, nie mają znaczenia. Ważne jest słuchanie i pytanie, rozmowa i pokora wobec rozmówcy.

Zachęcam do przeczytania kazania abp Antje Jackelén o modlitwie, które wygłosiła podczas niedzielnego nabożeństwa w Łodzi. Są to mądre słowa osoby, która będąc doktorem teologii, uznanym naukowcem, cenionym duchownym, ma nie tylko wiedzę, ale i duże doświadczenie, które warto poznać.

Jestem ciekawy Waszych przemyśleń na temat tego kazania.

komentarze

dodaj komentarz