Wybory?

Dlaczego zabieram głos w sprawach dotyczących wyborów prezydenckich?

Po pierwsze: jestem obywatelem i nikt nie pozbawił mnie moich praw obywatelskich. Po drugie: jako duchowny czuję olbrzymie zaniepokojenie rosnącym konfliktem, który wpływa na pogłębianie podziałów w społeczeństwie. Niepokoję się również o stan demokracji w naszym państwie, przy czym nie chodzi o to, która partia polityczna sprawuje lub będzie sprawowała władzę, ale o godność i prawa człowieka, które łatwo zniszczyć, gdy łamane są fundamentalne zasady demokracji, o czym już pisałem we wpisie o sędziach.

Nie twierdzę, że nasze społeczeństwo przestało być demokratyczne, ale uważam, że jesteśmy na bardzo niebezpiecznej drodze. Pogląd, że nic „nie spada z nieba”, ale jest efektem małych kroków jest mi bliski. Kiedy idziemy w błędnym kierunku krok po kroku, po jakimś czasie może okazać się, że doszliśmy do takiego miejsca, z którego nie ma już odwrotu.

We wszystkich konfliktach między „możnymi tego świata” najbardziej cierpią zwyczajni ludzie. Dlatego Apostoł Paweł wzywał do modlitwy o władców, abyśmy mogli prowadzić ciche i spokojne życie.

Podczas II wojny światowej postawiono Kościołom zarzut, że niewiele zrobiły, aby przeciwstawić się ludziom siejącym nienawiść i odpowiedzialnym za eksterminację milionów niewinnych. Słowa: „nigdy więcej” były powtarzane jak mantra. Dziś, chyba już nie mają takiej mocy. Moja wiara w Boga łączy się z odpowiedzialnością. Jestem więc odpowiedzialny za wiele spraw i za ludzi. Im bardziej znaczące stanowisko sprawuję, tym moja odpowiedzialność wzrasta. Czasami ta odpowiedzialność staje się dużym brzemieniem.

Jako Biskup Kościoła powinienem mieć odwagę do napominania. Także tych rządzących i możnych. Milczenie, które bywa bardzo wygodne, może okazać się grzechem zaniedbania. Dla mnie napomnienie, jakie zostało zawarte w Księdze Proroka Ezechiela, jest ciągle aktualne i obejmuje szerszy kontekst znaczeniowy.

„Jeżeli powiem do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a ty go nie ostrzeżesz i nic nie powiesz, aby bezbożnego ostrzec przed jego bezbożną drogą tak, abyś uratował jego życie, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, ale Ja uczynię cię odpowiedzialnym za jego krew. Lecz jeżeli ty ostrzeżesz bezbożnego, a on nie odwróci się od swojej bezbożności i od swojej bezbożnej drogi, wtedy on umrze z powodu swojej winy, a ty uratujesz swoją duszę.” Ezechiel 3, 18-19

Nauczyciel superwizji, który jest uznanym w gremiach międzynarodowych specjalistą, prowadził przez wiele lat szkolenia dla Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. Bardzo mocno podkreślał, że

w sytuacjach konfliktowych należy ściśle trzymać się regulaminów i prawa, ponieważ one odpersonalizowują konflikt i pozwalają znajdować właściwe rozwiązania w trudnych momentach.

Czeka nas najgorętszy maj w ostatnich 30 latach. Wcale nie mam na myśli pogody, choć susza jaka dotyka nasz kraj też jest, według specjalistów, jedną z najgorszych od lat.

Oczywiście, tak jak połowa Polaków, którzy zwykle biorą udział w wyborach, mam swojego kandydata i planuję oddać na niego swój głos. Jednak nie chodzi mi o wsparcie konkretnej kandydatury, a o wydarzenia związane z organizacją planowanych na maj wyborów prezydenckich .

Bardziej istotne od tego kto zwycięży, jest to, w jaki sposób zostanie wybrany i czy zostaną zachowane reguły wyborcze.

Nie wolno naginać i łamać zasad demokratycznych wyborów, nie wolno zmieniać zasad przeprowadzania wyborów w trakcie trwającego już procesu wyborczego.

Choć nie mamy prawa opartego na precedensach, to jednak jego łamanie w imię „nadzwyczajnych warunków”, stworzy pokusę, aby w przyszłości dopuszczać do podobnych zachowań. Istnieje niebezpieczeństwo, że stanie się to praktyką także kolejnych rządów, które w imię partykularnych interesów bezkarnie będą mogły naginać przepisy lub wręcz o niektórych zapominać.

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego nie wolno zmieniać przepisów wyborczych później niż pół roku przed wyborami. Takiego stanowiska bronił też w imieniu śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jego minister Andrzej Duda.

Źródło obecnych konfliktów leży w złamaniu tej zasady. Dokonano zmian w przepisach wyborczych po przekroczeniu granicy 6 miesięcy.

Takie postępowanie wygenerowało cały szereg następstw pociągających konkretne działania. Do nich należą między innymi: zmiana instytucji odpowiedzialnej za przeprowadzanie wyborów, zmiana sposobu głosowania, próby przesuwania terminu o 2-3 tygodnie decyzją Marszałka Sejmu, drukowanie kart wyborczych przed podjęciem uchwał to umożliwiających, udostępnianie danych personalnych obywateli instytucji do tego niepowołanej, pozbawiania dużej grupy wyborców możliwości głosowania (osoby przebywający za granicą). Gdyby przestrzegano prawa to nie powstałby cały ten galimatias.

Nie jest moim celem wymienianie wszystkich dokonanych naruszeń i stawianych zarzutów. Wszak od kilku tygodni możemy o nich codziennie usłyszeć czy przeczytać.

Moim celem jest zwrócenie uwagi na to, iż łamiąc przyjęte zasady doprowadzamy do coraz większego konfliktu, którego ofiarami są obywatele. Odnoszę wrażenie, że o nich politycy myślą najmniej.

Niedopuszczalne jest, aby święto demokracji, jakim są wybory, zamienić w wojnę, w której wywiera się presję oraz stawia wyborców i urzędników przed wyborem stosowania prawa lub wykonywania decyzji władz administracyjnych.

Takim dylematem jest choćby to, czy brać udział w wyborach czy nie, tylko dla tego, że dla wielu przestały one spełniać jakiekolwiek warunki uczciwych, wolnych, powszechnych i tajnych. Inną sprawą jest, co zrobić z niechcianą kartą do głosowania, wyrzucić, spalić, przechowywać i jak długo? Takie pytania nie wpływają dobrze na aktywność obywatelską, a frekwencja wyborcza w Polsce pozostawia wiele do życzenia.

Nie można też zgodzić się na stawianie samorządowców w sytuacji rozstrzygania pomiędzy sprzecznymi przepisami i komunikatami. Rozmawiałem z jednym z burmistrzów. Stwierdził: „Cokolwiek zrobię grozi mi kara. Jeżeli wydam listy wyborcze Poczcie Polskiej, grożą mi procesy obywateli, którzy na to się nie zgadzają oraz kary w związku ze złamaniem RODO (do 100 tys. złotych), a jeżeli ich nie wydam, władza grozi mi konsekwencjami.”

Czy istnieje wyjście z tej zagmatwanej sytuacji?

Minister, który zajmuje się organizacją wyborów, zamiast powołanej do tego instytucji – Państwowej Komisji Wyborczej – twierdzi, że termin wyborów wynika z Konstytucji, a zmiany w organizacji wyborów to przejaw troski większości sejmowej i Rządu o życie i zdrowie obywateli.

Obserwując całe zamieszanie, jakie wynika z parcia na przeprowadzenie wyborów prezydenckich akurat teraz, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to sondaże są tutaj kluczowe.

A przecież można nie łamiąc przepisów, doprowadzić do porozumienia między stronami konfliktu i do zgody narodowej w sprawie ważnych i prawdziwych wyborów Prezydenta RP, w których wszyscy kandydaci będą mieli równe szanse. Jestem o tym głęboko przekonany.

O to właśnie apeluję!

Dlaczego jest to możliwe? Bo wszyscy uważają, że nie wolno narażać zdrowia i życia Polek i Polaków, wyborców. Wszyscy też wiemy, że nie ma możliwości prowadzenia kampanii wyborczej. Wszyscy zostaliśmy pozbawieni wielu praw obywatelskich, takich jak swoboda przemieszczania się, wolność wykonywania zawodu (np. fryzjerzy), wyboru miejsca pracy, prowadzenie działalności gospodarczej firmy (restauracje, hotele) itd. Zamknięte są przedszkola, szkoły i uczelnie. Ograniczona jest możliwość swobodnego sprawowania kultu religijnego i korzystania z dóbr kultury. Matury i egzaminy zostały przesunięte. Jesteśmy poddawani kwarantannie, a służba zdrowia pracuje ponad swoje możliwości, nie zawsze spotykając się z należnym szacunkiem.

Dla wszystkich jest jasne, że nie jest to normalny stan. Eksperci, w tym przede wszystkim czynni profesorowie wydziałów prawa renomowanych uniwersytetów są zgodni co do możliwości i konieczności ogłoszenia stanu nadzwyczajnego. Wówczas, można spokojnie rozpocząć prace nad przygotowaniem najlepszych rozwiązań do przeprowadzenia powszechnych, równych, bezpośrednich i tajnych wyborów na Prezydenta RP, a jeżeli będzie tak potrzeba to także korespondencyjnych. Pewnie w parlamencie byłby prowadzony spór o szczegóły, ale obywatele nie stawaliby przed dylematami, przed jakimi odpowiedzialna władza nie powinna ich stawiać.

Marzę o czasie, gdy nie będziemy stawiali wszystkiego na głowie i czarne będzie nazywane czarnym, a białe białym.

Jeszcze jest czas na otrzeźwienie. Liczę na to, że w końcu zwycięży zdrowy rozsądek i Konstytucja RP.

Życzę wszystkim pokoju i porozumienia na nadchodzące dni, a także refleksji w Święto Flagi i Konstytucji 3-Maja!

komentarze

  1. Paweł.

    Co w tym było “mądrego” ? Właśnie nie zawsze należy trzymać się sztucznego prawa! Bo to prawo to prawo ludzkie, zmienne… To pan biskup powinien wiedzieć. Pan, bo nie ksiądz, wszak u luteran ani sukcesji apostolskiej, ani sakramentu kapłaństwa…

  2. Stanislaw

    Dlatego jestem chrzescjaninem, ale też dlatego jestem ewangelikiem – naleze do Kosciola Ewangelicko – Metodystycznego. Dziekuje i chwala Bogu że sa ludzie tak myslący

  3. BePiotr

    Długo szukałem, ale na YT.
    Pięknie dziękuję!

  4. BePiotr

    “Takiego stanowiska bronił też w imieniu śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jego minister Andrzej Duda.” Czy mogę prosić o wskazanie źródła tej informacji?

  5. Ewelina

    Jestem zgorszona stanowiskiem opozycji, która sprzeciwiła się propozycji Gowina. Przesunięcie wyborów o 2 lata sprzyjałoby zajęciem się zdrowiem i życiem Polaków oraz ratowaniem gospodarki

  6. E. BYCHOWSKA

    Książę Biskupie Bardzo dziękuję

  7. Elżbieta Sawicka

    To jest wyraz niezwykłej troski o naszą Ojczyznę i PATRIOTYZMU. Dziękuję.

  8. WOJCIECH LIPIŃSKI

    Dziękuję Ekscelencji za bardzo mądre i aktualne słowa.
    W.Lipinski

  9. Gina

    Wspaniala ocena sytuacje w Polsce.

  10. radi ladny

    Cytujac klasyka ” jestem za a nawet przeciw”, pozdrawiam Radek z Puncowa

  11. Bolesław Cieślar

    Dziękuję za ten list.Już zwątpiłem że ktoś opiniotwórczy napisze o tym co się teraz wyprawia w sposób spokojny i konkretny.

  12. SynWojciecha

    Szkoda, że Rządzący są wierzący… tylko na pokaz. Po trupach do celu, bez względu na ryzyko dla obywateli. Wiedzą, że starsi ludzie przekupieni “13” pobiegną z wdzięczności głosować. Gdyby byli bezinteresowni, podnieśliby emerytury o 1/12 i już. Ale lepiej wpierw zabrać (inflacja) i oddać kiedy potrzeba głosu.

    Mój Ś.P. Ojciec wierzył partii rządzącej do samego końca, a gdy trafił do szpitala, nagle okazało się jak władza ma głęboko w poważaniu starszych ludzi. Starsza pani z łóżka obok jak się dowiedziała, że oddział zostanie zamknięty ze zdziwieniem zapytała dlaczego, przecież starsi ludzie potrzebują. Respiratory na wykończeniu, a na nowe środków brak. Obietnice wyborcze podzielone na ilość szpitali nie pozwoliłyby zakupić nawet jednego. Oddziały prowadzone przez Ordynatorów 70+, którzy by chcieli pójść na emeryturę, ale nie ma kto ich zastąpić.

  13. Anna

    Zafascynowana tekstem zastanawiałam się, który to z biskupów Kościoła Katolickiego w Polsce zdobył się na tak mądre i wyważone słowa. Niestety Ci biskupi milczą co dla mnie jest bardzo niezrozumiałe. Dlatego z całego serca dziękuje księdzu biskupowi za to, że są między nami ludzie , dla których nauki Jezusa są na pierwszym miejscu.

  14. Beata BG,Skoczów

    Dziękuję za te wyważone,mądre,a dziś też idważne słowa.

  15. Halina

    Super. Dziękuję Bardzo za słowa prawdy.

  16. Tomas

    Do końca maja według konstytucji należy przeprowadzić wybory!!!!! aby zachować ciągłość prezydentury i po 6 sierpnia wybrany Prezydent zachował swoje Konstytucyjne prawa.
    Jak pięknie byłoby, gdyby opozycja zrozumiała to i współpracowała w przygotowaniach ich, a nie stawała okoniem przy byle jakiej okazji. Czy pan biskup tego nie widzi co oni wyrabiają?
    To dla dobra wszystkich kandydatów, im też powinno zależeć by wybory się odbyły w regulaminowym czasie, aby ich nikt nie kwestionował Jest to możliwe, a na pewno było możliwe, gdyby nie dziecinada opozycji i jej oportunizm. To jest właśnie ich grzech zaniedbania, zakłamanie i hipokryzja. Tak to się dzieje, bo mają słabe statystyki.
    Wiadomo epidemia skomplikowała nasze życie, ale po to mamy rozum, aby znaleźć najlepsze, bezpieczne rozwiązanie, takim jest głosowanie korespondencyjne. Tak dla przypomnienia, Wybory nadal prowadzi PKW, a Pan Minister jest tylko koordynatorem, aby przedsiębiorstwo skarbu państwa jakim jest Poczta Polska, wspomogła PKW bezpiecznie dostarczyć karty do głosowania. Wszelkie zasady demokratycznych wyborów są tutaj zachowane.
    Bylo 1,5 miesiaca, aby przygotować logistycznie. Senat marnuje ten czas, a pan biskup nie widzi tego.
    Czy, aby na pewno tym tekstem, zależało biskupowi na łagodzeniu konfliktu?

    “Jeszcze jest czas na otrzeźwienie. Liczę na to, że w końcu zwycięży zdrowy rozsądek i Konstytucja RP.”

  17. Zocha

    Dziękuję.

  18. Marcin

    Dziękuję!

  19. Marek Cieślar

    Dziękuję za słowa prawdziwe i mądre. Mamy w dorobku pierwszą w Europie, a drugą na świecie KONSTYTUCJĘ. Choćby to zobowiązuje, by opowiedzieć się dziś za poszanowaniem demokracji i postąpić zgodnie z prawem, przyzwoicie i godnie.

  20. Jacek Orzechowski

    Panie biskupie. Dziękuję za mądre słowa. Zgadzam się z panem, że należy przestrzegać prawa, a najwyższym prawem w Polsce jest konstytucja. Wybory muszą się odbyć w maju. Bo tak stanowi konstytucja. Dodam, że ustawa o wyborach korespondencyjnych nie powinna, bez względu na dalsze procedowanie jej, obowiązywać w najbliższych wyborach.

  21. Wojckozu

    Księże Biskupie. Bardzo dziękuję za mądre i jasne sformułowania. Brakuje mi takich ze strony biskupów katolickich.

  22. Edyta C.

    Dziękuję za tę opinię. Pozdrawiam.

  23. Jurek Tomiczek

    Dziękuję za odwagę i mądre wyważone słowa .

  24. S. Małgorzata Chmielewska

    Dziękuję.

  25. Tomasz

    Księże Biskupie,
    Bardzo dziękuję za tak bardzo potrzebny, wyważony, a zarazem odważny tekst. Łączę się w modlitwie o odpowiedzialne decyzje rządzących, o pokój i pojednanie.
    Tomasz Will

  26. Barbars

    Dziękuję za reakcję i mądrą wypowiedź.Pozdrowienia z Orzesza

  27. Roman

    Bardzo mądre słowa. Pozdrawiają Pyskowice.

  28. Małgorzata

    Bardzo dziękuję za ten tekst. Pozdrawiam. Małgorzata z Lubartowa

  29. Krzysztof

    Bardzo potrzeny wywazony glos. W pelni popieram i zgadzam sie z glosem ksiedza biskupa. Szkoda ze KK nie potrafi sie zdobyc na takie stanowisko i w ten sposob przyczynic sie zarzegnania konfliktu jaki drazy od lat trn kraj. Glos rozsadku.

  30. Picheros

    Bardzo dzękuję za świetny wpis do bloga. Jak każdemu świadomemu obywatelowi, temat jest bardzo bliski sercu. Dlatego też miło przeczytać opinię, z którą w pełni jestem zgodny a zarazem dumny, że to biskup przedstawił prawdę na tak niewygodny temat. Mimo wszystko “arcy”ważny temat.

  31. Jan

    Gdy bandyta wpada do domu, demoluje maczugą wnętrze, terroryzuje domowników, to wówczas należy namawiać strony “sporu” żeby usiąść do stołu i szukać porozumienia? Czy raczej pojmać bandytę, osądzić i posadzić do więzienia?

  32. Szymo

    Bardzo zazdroszczę ewangelikom ze maja takiego Biskupa.

  33. Andrzej

    Podzielam w całej rozciągłości poglądy księdza biskupa, świadczące tak o rozumieniu prawa, jak i też głębokim humanizmie, który powinien podążać uliczkami wiary

  34. ks. Jacek

    Bardzo dziękuję
    ks. Jacek Krzemień

  35. Bronek

    Obiema dłońmi podpisuję się pod tekstem Księdza Biskupa. Oby trafił ten tekst do tych, którzy w dobie pandemii pozwalają sobie na daleko idącą prywatę, aby nas jeszcze bardziej stłamsić i podporządkować swoim, ukrywanym celom.

  36. Jan

    Drogi Ksieze Biskupie,
    Prosze przyjac moje wyrazy szacunku i uznania za ten wpis, pelen troski o stan demokracji w Polsce.
    Rozczarowny jestem brakiem reakcji ze strony hierarchow innych kosciolow, a zwlaszcza, dominujacego w Polsce kosciola katolickiego. A okazji do zabrania glosu bylo mnostwo. Czy dla tych hierachow jest to stan normalny?

    Jan Filipecki
    Winnipeg, Kanada

  37. emilia.sobiecka45@gmail.com

    Oby te słowa dotarły do serc i umysłów Rządzących. Z wyrazami szacunku. Sobiecka.

  38. dominikanin

    Dziękuję biskupowi za ten list i słowa
    Tomasz Dostatni OP

  39. Jolanta Masal

    Bardzo dziękuję za ten tekst i pozdrawiam z Gliwic, Jolanta Masal

dodaj komentarz