W ubiegłym tygodniu ogłoszono informację o nominacji biskupa Wojciecha Polaka na nowego arcybiskupa metropolitę gnieźnieńskiego, a co się z tym wiąże na Prymasa Polski.Muszę przyznać, że z biskupem Polakiem, odkąd pełnił urząd sekretarza Episkopatu Polski, miałem zawsze bardzo dobre, bliskie i stosunkowo częste relacje. Mogę potwierdzić wszystkie wypowiedzi, które opisują go jako człowieka otwartego o szerokich horyzontach i otwartym sercu. W kontaktach ze mną nigdy nie dał odczuć tego, że reprezentuje zdecydowanie większy Kościół. Nasze rozmowy były prowadzone zawsze na zasadach partnerskich. Gdy więc nowy prymas mówi: “Jestem po to, aby wszystkim drzwi do Kościoła otwierać” wiem, że potrafi to robić i będzie to czynił szczerze.
Przyznam, jestem pozytywnie zaskoczony tym wyborem. Cieszę się, że Kościół rzymskokatolicki wybrał na ten urząd młodego i otwartego hierarchę. Z drugiej strony informacja ta zasmuciła mnie. Dla relacji międzykościelnych ważne jest, aby mieć dobrego, wypróbowanego partnera po drugiej stronie. Sekretarz Episkopatu jest osobą, z którą takie kontakty są utrzymywane. Brak bp. Polaka na tym miejscu jest dla mnie dużą stratą. Pozostaje mieć nadzieję, że jego następca będzie równie otwarty ekumenicznie.
Nie szanuję zdania wrogiego Biblii i Tradycji, czyli ordynacji kobiet, związków jednopłciowych. Jest to bowiem działanie szatana, a ci, którzy się tego dopuszczają, absolutnie nie są Kościołem, tylko bandą opętanych biednych ludzi.
Luter jest miarą. Wszak jego autorstwa są niektóre księgi symboliczne. Szanować zdania, co do ordynacji kobiet, czy związków jednopłciowych nie zamierzam, bo to jawna współpraca z szatanem, którego wyrzekam się i zaprzeczenie słowu Bożemu. Prawda w oczy kole, dlatego nie kazuje mi Pan tu zaglądać; ale bez prawdy nie ma nawrócenia.
Pani Daria nie ma specyficznego podejścia, a normalne. Luter nie jest w żaden sposób miarą, do której się odnosimy poza tym nigdy nie stworzył systemu teologicznego. Nie wiem, jakiego rodzaju okultyzm pan uprawia, że pan wie co Luter by powiedział albo pomyślał. Ten blog to blog biskupa Kościoła, a pan trolluje, używając go jako przestrzeń do mętnych i wrogich enuncjacji. Nie musi się pan zgadzać z ordynacją kobiet i nikt tego nie oczekuje, ale proszę uszanować odmienne zdanie. Nikt nie każe panu tutaj zaglądać.
Pan Daria ma specyficzne podejście do Lutra, to co z jego nauki odpowiada przyjmuje,
a co nie odpowiada – nie przyjmuje; to typowo sekciarskie podejście; sekta – wybór.
Pani Daria ma podejście zdroworozsądkowe. Sekciarstwem byłoby traktowanie Lutra jako nieomylnego guru i ślepe wierzenie w jego każde stwierdzenie. Sam o sobie mówił, że jest nędznym grzesznikiem. Dokładnie takim samym, jak ja i jak każdy inny człowiek. Wolę przyjmować bez zastrzeżeń to, co mówił Jezus.
kwestią czasu. O to bardzo niepokoił się m.in. śp. ks. Jan Gross, z którym wielokrotnie na te i inne tematy rozmawiałem
Nasz Kościół chętnie używa określenia “luterański”, ponieważ “augsburski” jest dla większości Polaków niezrozumiałe. Dochodzi nawet do absurdalnych przeinaczeń typu “habsburski” 😉 Poza tym identyfikuje nas to dość jednoznacznie – o Lutrze słyszał coś każdy, o Konfesji i Pokoju Augsburskim – nieliczni. Poza tym, czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało…
Jestem katolikiem i przyznam śmieszą mnie te wypowiedzi. Kościół zawsze pozostanie wierny nauce Pana. Tytuł Prymasa nie ma dziś żadnego, jak tylko honorowe znaczenie. Nie jest to żadna władza nad innymi biskupami. Co się tyczy “w którym kierunku ma się rozwijać Kościół rzymsko-katolicki w Polsce”, to ten kierunek jest jeden: Ewangelia i Tradycja. Od korzeni nie można się odciąć. Niestety u bliskich mi Braci Luteran jest wiele “rzeczy” możliwych, od których ks.dr Marcin Luter przewraca się w grobie, a które są zaprzeczeniem Ewangelii.
Przepraszam, ale co mają na celu wypowiedzi w stylu „ks. dr Marcin Luter przewraca się w grobie”? Marcin Luter nie jest dla nas ostateczną wyrocznią, nie traktujemy go jako nieomylnego. Powiem więcej, niektóre jego wypowiedzi wręcz zaprzeczały Ewangelii, dlatego nie ma ich w naszych Księgach Wyznaniowych. Powoływanie się na niego w taki sposób, jak Pan zrobił, jest kompletnie bez sensu.
Właśnie szkopuł tkwi w tym, że Kościół Wasz chętnie używa nazwy “luterański”, czyli identyfikuje się z dr Lutrem. Nawet używa też nazwy chętniej niż “augsburski”. Co znaczy, że “Luter przewraca się w grobie”? Otóż znaczy to tyle, że sam Marcin Luter, nigdy nie dopuściłby się takich nadużyć w Kościele, jakich dopuszczają się dziś jego spadkobiercy – np. “ordynacja” kobiet, legalizacja związków jednopłciowych, itd, itp. To nic wspólnego z Kościołem nie ma i absolutnie Kościołem Chrystusa nie jest. Luteranie w Polsce jeszcze do tak diabelskich praktyk nie doszli, ale jest to
Biskup Polak należy do młodego pokolenia hierarchów. Jest otwarty i wyważony w swoich poglądach. Nie uprawia ekumenii, która często oznacza tolerowanie innych, ale do tej pory, zawsze podchodził do nas partnersko. Mam nadzieję, że to się nie zmieni. Uważam, że nominacja bpa Wojciecha Polaka na urząd Prymasa Polski jest jasnym sygnałem, w którym kierunku ma rozwijać się Kościół rzymskokatolicki w Polsce. I jest to kierunek, z którego się cieszę.
to bardzo cenna opinia dla mnie i napawa mnie nadzieja na wieksze oswiecenie w naszym kraju
Księże Biskupie, czy mógłby Pan jednak powiedzieć coś więcej? Jaki pańskim zdaniem ten wybór będzie mieć wpływ na kształt kościoła katolickiego w Polsce, i co to oznacza dla naszego kościoła?